Forum www.miastonocy.fora.pl Strona Główna
FAQ Profil Szukaj Użytkownicy
Grupy

Prywatne Wiadomości

Rejestracja Zaloguj
Galerie
Sławomir Różyc. Biała Czapla. Poemat
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat >

Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
www.miastonocy.fora.pl > Sławomir Różyc. Facebook i inne portale społecznościowe

Autor Wiadomość
kup_mi_włoskie_buty




Dołączył: 21 Lis 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sławomir Różyc. Biała Czapla. Poemat    






Sławomir Różyc - Biała Czapla




... dęło do żywego w pierś wichrem jesiennym
ledwie my do karczmy już nam oczy szkliło
kłami w gębach mrozem jak w zęzie dzwoniło
jelim tedy w Śledziu nad piwem korzennym



dumać za werbunkiem groszem jakim w biedzie
niby od korabi mielim w wdowich miskach
oprać się gdzie było spalim jak w kołyskach
alem na okrągło, Panie ! Jedlim śledzie



Ląd się zapeklował solą w beczce stanął
suchotom w sakiewkach zza szynku furczano
O kaszo jaglana Panno z tłusta skwarą
octem gdybiąc w kiszkach ugdybało ciało



trza bajać kupcom, gdzie kraken, gdzie strzyga
toć brzucho w pętelkę, a śledź we drzwiach mryga





II.

.. marcowo nam lazło jeszcze o przeszpiegach
Szweda nikt nie słyszał a wiosna we wrotach
nieszczęsna łazała wskroś gumna biedota
co liściem się ciśnie, a liść marcem w śniegach



nie posilon wielce rzeknę między nami
I on był świadczył polewkę przebrzydłą
gdyby Gust nie rozwarł do komory skrzydło
Łapać gawiedź cepy ! Nawa z Holandrami !



Za nie jednym trusiem po błotach chodziło
wszystek co nad ogniem flak w cięciwę sparzył
kaczkę w ślamach draskać, o łosiach marzyło
z ludu cep chwytało, kto w dłoniach uradził



dyć marcem z litanią w te chude godziny
tośmy strzałą po żaglach Olendra nie szyli









III.

Jako wielu w ćmę ranną szaro to a krucha
sczezł fortel prędki, obwieśilim głowy
cieniem one Mamidło kej żuraw portowy
żaden żyw przy burcie. Żagli wiatr nie rucha



Krzyklim w gęb niemało przepilim a sprośnie
jużem trwali w gromadzie strachańce bez słowy
ciszę zwali Przeklęciem. Powietrzem morowym
aż się w sterach wylągł i do nas donośnie



w olanderskim jako sznurki w ciasnych węzłach
My – Szcześć Boże ! po ludzku – poczulim się siłą
On zaś język oszwabia międli tytuń w zębach
żal te słowa mnożyć nad słodka gęsiną ...



ulżyj gardłu Kacper boś bieżał w podwórcach
Piwem spłukać Olandię ! Bądź że cudów twórca








Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kup_mi_włoskie_buty dnia Sob 18:12, 17 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Post Sob 12:58, 17 Gru 2011
 Zobacz profil autora
kup_mi_włoskie_buty




Dołączył: 21 Lis 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sławomir Różyc. Biała Czapla. Poemat    











IV.

... mus powiadać dziwy to na sercu z dłonią
żeby rezon w galoty gdzie nie bryknął miękcej
mączne duchy się przędły i mościło w ręce
rzeczy zwane Przedmiotem dźwięczały nad skronią



boć do Karwii daleko gdzieś pod Brandebury
to i u nas dzwon trwożnie wołał o odmieńcach
Morświn na nas stąpiła tam w marca zaczęciach
urok w sieciach ladaczne stawiając figury



srebrne krocie w granacie to imało w błyskach
w kształcie dziewek pełniejsze tam pod przyodziewkiem
próżno jej macków szukać choć z kipieli w bryzgach
płetwy to z falą słała w zmierzch chrząknienia krewkie



wszelką snadź to cieszyło płochość w biełogłowach
w świeczki jęły nie dmuchać po kurach lubować







V.

... one z owych wałęsów morząc nas w amory
Morśwą chciały grzbiet przywdziać i rumieńce liczne
gęby kmotrów w dzień płoniąc zaś chrząki publiczne
po klepiskach pląs bosy im w mrokach stodoły



Wpadnę w słowo – Miarkujcie ! - aby przepić w Słowo
z Zakroczyma, my z Pucko, a obsiedlim głuszę
Jeden ład nam ustanowion. W onym Ładzie tuszę
Karczmarz siwy rychlej młódkę czyni białogłową



Mówią u nas : Kwiat. Płótno. Młódka żagla szuka
Gdy jej żagiel w zapaskach to za masztem patrzy
Po to praca. I włości. Gość ? niech do drzwi stuka
Śpik spokojny. Dech równy. Chichot coraz rzadszy

Wina żwawo ! Z powiastki dla spokoju duszy
Na pohybel wiedźm w pląsach ! Piję ! Zdrowie Głuszy !







VI.


Świat szepczącą jest skierką we łbach węchy tlone
co pod kuchnią po świerczkach, to w źrenicy gorze
Com ja widział ? Noc. Ogrom, gdym stawał na Rozew
Z onej góry ? Gwiazd w trzosach, a ledwie okromek



Na mać jedną się zdajesz, co mu czuła wiernie
ona widzi, sieć sprawiasz, czyś igłę wałkonił
W opak życie – mawiała - Czerep w zaćmy goni
gdym ją żegnał piach sypał szeptała przeć ziemie



.. Dokąd tobie lube dziecię, gdzieś w duńskie mierzeje
Wiatr ci będzie, staw kołnierz, dalekoś od chramu
W kasze zimne, w chleb pleśny, na plecy węzełek
Bo nie solą, łzą zajdą, bramy Rotterdamu ...




... Żeś lubował od burt skrzypy w marynarskie leże
Sen ci bielsze w świt oblecze z złud arabskie wieże ...








Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kup_mi_włoskie_buty dnia Sob 18:13, 17 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Post Sob 18:12, 17 Gru 2011
 Zobacz profil autora
kup_mi_włoskie_buty




Dołączył: 21 Lis 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sławomir Różyc. Biała Czapla. Poemat    






VII.


A żem parł przez lata krzepkie mewy brać na spytki
co też która od nabrzeży precz z łebków śledziowych
co ją niesie w dal porywa do skrzydeł słać brzytwy
jęk rysuje cieniem chlasta wzdłuż mielizn brzegowych



Tak dumałem przy tych członkach zwieranych w potrzebie
trzy bierwiona spięte w powróz antał w czerń bezmiaru
Jam rozbitek tylem zmyślny przeć podług zwyczaju
jak Olendry szukać w gwiazdach swej fizyki w niebie



jakiej słuchał wiatr sposobiąc nastawiałem spłacheć
żmudnie pięły się godziny po sznurkach konopnych
myślą łaknąc : Żywca pojmać ? Latającą raczej
Rybę srebrno co mrugała po morzach powrotnych



Z tego świadczę, tu Waszmościom, my som cech burkliwy
jeno pełnią przy kwaterce suplem morskie dziwy






VIII.


Śmiech nasz gromki pysk od wanty pod wiatry szczerbiony
Waszeć konno czy chadzając nam spławiacie zboże
zdradzę przeto że Maszkaron w swym jęku szalonym
wyjec Nawę w majak spętał bractwo majtał w morze



Jam na tratwie skąd łupiny nie pomne się wzięły
koncept przeto Olenderski też do tęsknych mierzon
a im bardziej ćnisz przy igle w wiosennej niedzieli
bielsza Czapla przez mgły sięgnie serc arabską wieżą



I tak marłem - Com pojadał ? - ślepia pomijając
wyłupiaste, co nie wspomnę, w tej misce na stole
Wierzam w łyżkę, że nie złowi, w noc okna zwierając
Żyć chronicie, co Wam w borze, mnie okiem w rosole



Dalej śpiewko ! Okowitko ! Bo kokosz na płocie !
Równo z dzwonem nam obwieści z wschodu Słońce złote










IX.


Złudne sukna niech po ławie nam rozrzucą krawce
modre ścielą, gdzie w prym w głębie nie czekając, biegą
ciemna która, siostrą w pianie po kołnierzu, śniegom
z takiej fali już czeluście chroboczą po tratwie



wiatry nocne, com ich poznał, przeciw mnie stanęły
gwiazdy obce bo z południa nastąpiły mrowiem
Słońce, co na nawach raźnym wytchnieniem jest głowie
tako ozór we wiór tucząc z myślenia odjęły



Tom ja widział długą postać, widział pobielona
przy mnie siada wąską stopą kole bal Skrzydlaty
jako nóż pacierz odmierzył mój żywot w bierwionach
Mać jam wołał pysk mi przetarł już tuli na wznaki



tako że od śmierci odjął - Pierś ssałem ! skruszony
Tu się wbija, tu nóż w ławę, z dłoni wypuszczony










Post został pochwalony 0 razy
Post Nie 20:23, 18 Gru 2011
 Zobacz profil autora
kup_mi_włoskie_buty




Dołączył: 21 Lis 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sławomir Różyc. Biała Czapla. Poemat    



X.



... fala ciemna fala płaska k nam jej od zawietrznej
nocy ciemna w miejscu zwalnia o co oko łamie ?
Morze nam cynową miską w cynie człecze skamlesz
Anioł pióry nas do piersi w godzinie koniecznej ...


A gdzieś chadzał ? A gdzieś bywał ? Synu coś obiecał ?
Jeśli anioł pokarm toczy wznieść nas w chmury skory
łacnej Bracia w porcie cumy cisnąć na pachoły
Bo dzień wzejdzie pierzchnie mara i podzwoni w kiesach


Jużeś Herod ! Jużeś zdrowy ! Rzeknę : Pierś poznałem
dotykałem pod skrzydłami Co zstąpiła w morze
Jeślim z wina z gęsi kruchej furtem dziw Wam słałem
tedy Waściom ku Matczynom spojrzeć po komorze


Kto nas łajał kto bez skargi nam w podróż daleką
Kto przed snem nam oko ciepłem karmił pod powieką ...















Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kup_mi_włoskie_buty dnia Pon 22:34, 31 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Post Nie 21:02, 18 Gru 2011
 Zobacz profil autora
kup_mi_włoskie_buty




Dołączył: 21 Lis 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sławomir Różyc. Biała Czapla. Poemat    






Komentarze do Różyc Slawomir Biała Czapla. Ksiega I. :








Małgorzata Arkusz


bardzo dziękuję Drogi Sławku ...wspaniały zamysł ...pięknie opowiedziane...
jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam serdecznie życząc dalszych "poszukiwań"!




Nati Nawrocka


‎.".....tęsknotami za uczuciami czystymi i wartościami, tu na tym rzeczywistym
świecie trących co dzień na wartości. ".... DZIĘKUJĘ SŁAWKU ZA TWOJĄ TWÓRCZOŚĆ 




Iwona Anna Stefaniak


wierszuj Kosiarzu.... otwieraj wrota coraz szerzej....podziękowania zostawiam....
a oczy mi jakoś tak zaszkliło...pozdrawiam:)




Irena Tetlak


Sławku ...byłam w Luwrze przed laty i miło mi będzie powrócić tam za przyczyną
Twego poematu - dzieła w zasadzie ( przyznam przystąpię do jego zgłębionej
lektury) bo imponujące na miarę Pałacu:) a fotografia i tekst zostanie u mnie
z pewnością na dłużej ...do podziwiania i kontemplacji Smile pozdrawiam Smile





Jana Kellnerova




fala ciemna fala płaska k nam jej od zawietrznej
nocy ciemna w miejscu zwalnia o co oko łamie ?
Morze nam cynową miską w cynie człecze skamlesz
Anioł pióry nas do piersi w godzinie koniecznej ...

A gdzieś chadzał ? A gdzieś bywał ? Synu coś obiecał ?
Jeśli anioł pokarm toczy wznieść nas w chmury skory
łacnej Bracia w porcie cumy cisnąć na pachoły
Bo dzień wzejdzie pierzchnie mara i podzwoni w kiesach

Jużeś Herod ! Jużeś zdrowy ! Rzeknę : Pierś poznałem
dotykałem pod skrzydłami Co zstąpiła w morze
Jeślim z wina z gęsi kruchej furtem dziw Wam słałem
tedy Waściom ku Matczynom spojrzeć po komorze

Kto nas łajał kto bez skargi nam w podróż daleką
Kto przed snem nam oko ciepłem karmił pod powieką ...


Slávečku děkuji za označení .... velmi pěkné ,jako vždy ....opět jsi překvapil
svým pohledem na život ...ještě jednou velké díky ***




Barbara Perucka


Sławku budzisz wspomnienia, tęsknoty ukryte gdzieś w sercu na dnie....
Pozdrawiam ciepło..



Pavlína Rychtarová

Myslím, že česká, už celkem pochopila mnohé ........................a velmi
děkuji za značku,,super Sláwku




Wanda Katarzyna Favré


Aby kraj mógł żyć, trzeba, aby żyły prawa. Adam Mickiewicz....

Jesteś Sławku niewątpliwie Wielkim Patriotą , pisząc takie ....
....piękne
i wzruszające słowa. Jestem głęboko poruszona Twoją głębią myślenie równą
Mickiewiczowi , a niekiedy wyższą ...
Czytając Twoją twórczość, poczułam się jak na lekcji historii , języka polskiego...
ogromna wiedza i wielki poziom słownictwa polskiego, jakże barwnego
Życzę Sławku powodzenia w następnych tomikach .
1 listopada Dzień Zmarłych, pamiętajmy o poetach którzy ,odeszli .... a Ty
przyjacielu kończ ich dzieła .Pozdrawiam serdecznie Kasia 




Christina Polanska


Drogi Sławku, co za wysmakowana wirtuozeria i energia wpleciona w Twój
piękny wiersz. Fenomenalna kompozycja łącząca "Dobę Staropolską" z okresu
Renesansu i Baroku. Dziękuję za dzielenie się Twoim mistrzowskim kunsztem !
Życzę pięknego weekendu! Pozdrawiam serdecznie! Smile




Maria Bonna ‎



...wzruszające i piękne,serdeczne dzięki.....




Janina Yash Norcott


Slawku poniewaz czas spieszy moje mysli powstrzymam sie z odkryciem
tych slow w skupieniu na pozniej Smile



Malgorzata Frydrychowska


panie Slawomirze! pan to dopiero potrafi zabrac mnie w podroz...
poetycka...
niech pan wierszuje dalej...czekamy !



Heni Poboży


Niezwykła jest Twoja Poezja... Poezja,pełna liryki oraz poetyckiej klasyki...
Drogi Poeto,Twoje wspomnienia,natchnienia niechaj służą nam, potomności...
by Twoje wiersze,poematy... niosły pocieszenie, oraz by były dla pokoleń
poetyckim uwieńczeniem... Wiarą w lepszy Świat.... Za dziś... dziękuję?
Kłaniam się nisko....!!!




Anna Wojciechowska ‎


..my,niepokorni tulacze,rycerze,matki i kochanki, stesknieni, kochajacy,
odrzuceni,ciagle w drodze,ciagle w gonitwie,pragnący...




Margaret Pl


Co by bylo gdyby ??? mmmm dla mnie troszke trudny w tresci ale piekny
w wymowie wiesz przeplatany mioloscia do matki , domu i bliskich ..

Dziekuje i zycze milego weekendu ..




Lubomira Si


Piękny jest Twój świat, Kosiarzu.... 



Yvonne Plewicka


wiedzę masz ogromną ...tak lekko ją układasz w strofy wzuszające ... wiem,
że trud to ogromny i często bolesny dla Ciebie ale pisz Sławku, pisz ...❤....




Krystyna Najmoła Wegierska


‎"Mlodka zagla szuka..to za masztem patrzy" teoria uplywajacego czasu jako
calosc.. Slawku masz ogrom wiedzy pisane piekny slowem.. pozdrawiam




Joanna Popowska


dzieki




Jolanta Sztadhaus



Sławku, wspaniałe sa te twoje wrota do fantazji, marzeń i tęsknot za uczuciami
czystymi i wartościami, dziękuję



Nela Matusik


Pytasz dlaczego tak długo czekam z mym wyznaniem? Wszak siedzę w tej oto
karczmie wsłuchana w opowieści mężów z lekka na rauszu,ci cuda widzieli
i przygód mnóstwo mięli...ech do rana tak siedzieć i słuchać,aż sen dziwny
zmorzy i wirować w tańcu z czaplą w dziele stworzeń.Jam niewidoczna cichutko
przy brzeżku onego stołu,gdzie miód i piwsko leją się w puchary w świecie
czarownym dryfuję...w przestworzach ...i tak znów czekam na nowe dziwy
co śmiałkowie morscy przyniosą w swych śpiewach ...Czekam bo lubię Twoje
opowieści,ten czar w mym rytmie także się dziś mieści:)))))




Urszula Łos ‎


...dumać za werbunkiem groszem jakim w biedzie
niby od korabi mielim w wdowich miskach
oprać się gdzie było spalim jak w kołyskach
alem na okrągło, Panie ! Jedlim śledzie...

Dziękuję Sławku miło sie czyta te Twoje poezje Pozdrawiam:))



Stasiu Koper


Slawek tyy jestes *Facio* niee do podbicia>>> na tej pieknej planecie dzieki
ze jestes i piszesz takie fajowe~~~ poezje... i wiersze niemoge....... dzieki
dzieki i jeszcze razz Dzieki........ kazdy zz nas ma ukryte talenty jeden do tego
coo wlasnie ty masz>> 2 do czegos innego>>>>> i tak trzymaj prosze.....
ooopa......




Dominika Domańska ‎


....Na pohybel wiedźm w pląsach ! Piję ! Zdrowie Głuszy !..

zacność,uroda,pieniądze-wszystko to minie,a piękne słowa spisane ...zostaną.
Niezwykła jest Twoja poezja Drogi Poeto...trochę trudna w treści ,ale PIĘKNA.!.
Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam:)



Katarzyna Czarnomorska-Stołecka


Dziękuję .Czytam z ogromną przyjemnościa.Pozdrawiam.Smile



Joanna Popowska


zyjesz w magicznym swiecie jest to cudne Smile dziekuje


Ewa Trzeciak ‎



"Świat szepczącą jest skierką we łbach węchy tlone " tak Kosiarzu Smile Pozdrawiam ciepło



Anna Nowosielska


złudne sukna...rozrzucone...)wiatry nocne i gwiazdy obce! ...jesienne teksty



Elżbieta Kowalczyk


czytam...wracam...bo ....ciekawe i cenne co robisz...POZDRAWIAM SERDECZNIE*



Daniela Elżbieta


‎...koniec i początek....smutek i radość...niech taka kolejność...się układa....
czekam na kolejne...Twoje ...pisarskie kroki....Smile




Anna Nowosielska


‎...kokosz na płocie obwieści słońce złote..)dalekie wołanie ! ...a czas przeszły
i przyszły rozłożyć jednocześnie) ...aby trwać, być, marzeniem podążać ...)



Teresa Korzeniowska Pilecka


Niezwykle piękne i wzruszające słowa...bardzo dziękuję Sławku za te serca łomoty 







Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Post Nie 21:42, 18 Gru 2011
 Zobacz profil autora

Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Forum Jump:
Skocz do:  

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa).
Obecny czas to Nie 2:34, 19 Maj 2024
  Wyświetl posty z ostatnich:      


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB: © 2001, 2002 phpBB Group
Template created by The Fathom
Based on template of Nick Mahon
Regulamin