Forum www.miastonocy.fora.pl Strona Główna
FAQ Profil Szukaj Użytkownicy
Grupy

Prywatne Wiadomości

Rejestracja Zaloguj
Galerie
zwyczajne sprawy
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat >

Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
www.miastonocy.fora.pl > Terminal tematow

Autor Wiadomość
aniol




Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tobiasze

zwyczajne sprawy    

na takie zwykłe, codzienne, nasze sprawy.
bo inaczej się nie da:)


Post został pochwalony 0 razy
Post Śro 11:41, 03 Lut 2010
 Zobacz profil autora
sławek




Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

   

miałem niedawno do czynienia z taką prostą, zdawać się może, codzienną sprawą. Po rozbudowie postanowiłem
zmienić piec ekologiczny na przyłącze gazowe. Ścisłe piec gazowy. Wygodniejsze. Czystsze. Choć droższe. Bowiem
znikający opał ekologiczny w kostce widać. A rachunku nie. Chłodniej , to podkręcamy

dużo się mówi o utrudnieniach podczas budowy, dlatego instalację gazową postanowiliśmy załatwić w pierwszej
kolejności. Mimo pewnej opieszałości ze strony Gazowni, cóż nie mogli wysłać ekipy, bo nie mogli znaleźć zlecenia;
i proszę niech pan będzie milszy, bo się przeprowadzamy do innego skrzydła, i nie muszę z panem rozmawiać;
choć wszystko przebiegło pomyślnie

była instalacja gazowa z piecem. Którą trzeba było zdemontować, i na święta powrócić do pieca ekologicznego.
Okopcić sufit w łazience. Okazało się w gminie, że wydając decyzje pozytywną, nie zamykają sprawy pozytywnie.
Jest jeszcze pozytywne potwierdzenie, do wcześniejszej pozytywnej zgody. Ale to pozytywne potwierdzenie trzeba
jeszcze zdobyć. O czym nie mówią wcześniej. Dowiadujesz się poczta. I tak jest przy zawieraniu umów, czy uzyskaniu
zgody na cokolwiek, wszędzie.

łącznie z naszą radosną panią burmistrz m. st. Warszawy, gdzie też trzeba odczekać swoje ..


Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sławek dnia Śro 23:48, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Post Śro 23:45, 03 Lut 2010
 Zobacz profil autora
kleo




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

   

Zwykła sprawa:
Listonosz zostawia awizo w drzwiach chociaż schodząc w dół ma skrzynkę.Gdzie jakaś ochrona danych osobowych?SmileA jakby ktoś zwinął awizo itp.Smile
Tak mi przyszło do głowy:).


Post został pochwalony 0 razy
Post Czw 16:48, 04 Lut 2010
 Zobacz profil autora
aniol




Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tobiasze

   

widzisz Sławku, taka dziurawa ta nasza administracja i biurokracja...

kleo, załóżmy że do tego jeszcze wyjeżdżasz na tydzień...Smile
w mojej klatce w łódzkim mieszkaniu panowie przenosili liczniki z mieszkań na klatkę. po 3 miesiącach dotarli i do mnie. mieli szczęście, bo zapukali o 11 rano w sesji, więc byłam. normalnie by mnie nie zastali. przypuszczam że próbowali mnie spotkać wcześniej, ale słabo się starali:) gdyby nie sesja do tej pory nie skończyliby pracy, ale może płacą im za godzinęWink


Post został pochwalony 0 razy
Post Sob 0:48, 06 Lut 2010
 Zobacz profil autora
kleo




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

   

skoro o licznikach to była kulturka..numer komórki podali...zadzwoniłam do pana...pan przyszedł punktualnie...nawet fajny ten pan...tacy to mogą mi liczniki wymieniaćRazz

Post został pochwalony 0 razy
Post Sob 1:21, 06 Lut 2010
 Zobacz profil autora
assuchaj




Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

   

Kleo, mogłaś poprosić o numer licznika.

Mnie codziennie rano ok 9 budzi listonosz, przestałam odbierać, bo naciska wszystkie numery. Ale ostatnio sie zapomnialam i otworzyłam.
wskoczylam w cokolwiek i lece do drzwi, a ten jakze mily pan wchodzi jak do siebie, rozglada sie, przyglada,
mysle sobie koniec. po mnie.
na szczescie? zostawił mase blota.


Post został pochwalony 0 razy
Post Sob 22:39, 06 Lut 2010
 Zobacz profil autora
Malinowy Rakus




Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

   

ech, sprawa z awizo....

kiedyś (parę dni temu) koło 11 dzwoni mi człowiek do furtki, a że byłem jeszcze w pieleszach, to wyskoczyłem tylko zobaczyć, kto to (mieszkam w domu i musiałem zejść z pół piętra), i zauważyłem, jak wypisywał awizo. nawet minuty nie poczekał. no i oczywiście potem ojciec (do niego było) musiał zasuwać na pocztę.

a swoja drogą - weźcie kiedyś awizo i popędźcie za listonoszem - ciekawe ilu odda Wam przesyłkę, a ilu odeśle na pocztę (bo łatwiej nosić awiza niż paczki...)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malinowy Rakus dnia Wto 3:13, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Post Wto 3:11, 23 Lut 2010
 Zobacz profil autora
assuchaj




Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

   

u mnie na awizo zawsze napisane jest ' odbierac po 16' ze niby listonosz jeszcze do 16 nosi paczuszki, ale ile razy zajde przed 14, wszystko jest :0

A dzisiaj dostałam lizaka od taksówkarza, kopara opadła mi do ziemi.

a siedziałam z miłym chlopakiem naprzeciwko, sympatyczny, dopoki sie nie odezwał, opowiadał kolezance obok o wczorajszej libacji tracajac mnie niby mimochodem kiedy mialam sluchawki na uszach,
mowil do mnie, tak.

a w drugą strone jechałam z panią, która postanowiła zdjac buty i usiasc przy mnie, przeciez taki upał, musialy sie biedne nozki upocic.


... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Post Nie 21:24, 28 Lut 2010
 Zobacz profil autora
Malinowy Rakus




Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

   

no kurde parę dni temu dzwonił listonosz (zepsuty dzwonek) zostawił awiza, więc tego samego dnia zasuwam na pocztę. pani w okienku przeprasza mnie, bierze awizo i podkreśla napis na pieczątce: ODBIÓR W DNIU JUTRZEJSZYM W GODZINACH... mówi, że dopiero na noc zwożą.
więc cóż, następnego dnia... na pocztę i odbiór.


Post został pochwalony 0 razy
Post Nie 22:24, 28 Lut 2010
 Zobacz profil autora
Minona Llag




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

   

Assuchaj, mnie jako dziecko zawsze uczyli, żeby nie brać od obcych ludzi słodyczy Razz
Bardzo lubiłam jeździć metrem, to taka zwykła sytuacja, najzwyklejsza, ale daje tak dużo okazji do tego by obserwować ludzi i ich reakcje. A to lubię najbardziej. Jak dziewczyna patrzy czule na swojego chłopaka, jak matka pilnuje swoich dzieci, zaczepiających innych pasażerów, jak chłopak zerka na atrakcyjną, obcą dziewczynę obok. To takie interesujące, ludzie są interesujący


Post został pochwalony 0 razy
Post Pon 1:03, 01 Mar 2010
 Zobacz profil autora
Magdalenka




Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

   

assuchaj, szczesciara;)

zdarzalo mi sie tylko kilka razy dostawac kwiaty od nieznajomych;)


Post został pochwalony 0 razy
Post Wto 18:32, 02 Mar 2010
 Zobacz profil autora
assuchaj




Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

   

no Magdalenko, ciesz sie na te kilka razy
Ja dostałam roze od jakiegos przystojnego hiszpana, jednak kiedy wytlumaczyłam mu, że nie umowie sie z nim i w ogóle NIE, to zwyczajnie mi ją wyrwał i poszedł dalej hihi Smile)

Minonko, taaaak! ja nadal to robie. Czasami można bardzo się uśmiać. Odruchy bezwarunkowe mezczyzn są powalające Wink)


Post został pochwalony 0 razy
Post Wto 21:46, 02 Mar 2010
 Zobacz profil autora
kleo




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

   

:)pozwolę się pośmiać :)wyobraźiłam sobie panią w pociągu ściągającą buty:)

Post został pochwalony 0 razy
Post Śro 21:09, 03 Mar 2010
 Zobacz profil autora
sławek




Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

   

codzienność autobusowa


w codziennej sprawie ledwie się uchwyciłem lewą ręką oparcia. Autobus hamował. Nie słyszałem pisku opon. Nieuchronnie
zjeżdżałem dłonią po szybie, zbyt gładkiej, aby nie zamknąć w końcu pomiędzy ramionami wystraszonej kobiety, powtarzającej
przez komórkę Ericsson, swoje : Ale tato ...

... tak ogólnie to jest obłędny facet. Pełen pasji - słuchałem jej z przejęciem. Przed chwilą z rekami wokół niej, balansujący
ponad skutkami hamowania pojazdu. Oczy w oczy piwne. W ich połysk. Lśniący różowy język . Zapach niesprecyzowanie
migdałowy, intensywny. Przejęty, z dłonią na piersi, już siedzący naprzeciw niej. Pochylający się w geście przeprosin.
Z nieśmiałym uśmiechem szukający zrozumienia w jej spojrzeniu

ale już wyciąga dłoń. Macha, że nie szkodzi. A może ona właśnie szuka oparcia, przemieszczając się na siedzenie
obok mnie. Może powinienem schwycić jej dłoń dla pewności, kiedy autobus skręca gwałtownie w Puławską ?

.. nie lubię jeżdżąc z plecami do kierunku jazdy – oświadcza. Sprawdza kciukiem klawisze. Stwierdza wobec
siebie – proszę i wyłączył się. Może i dobrze ...

.. widzisz – szepcze mocując się z torebką przesuwana na padołek dla wygody. Trąca mnie mnie włosiem futrzanego
kołnierz. Syntetyczny jest, a przecież elektryzuje

... doskonale wie, ze muszę mieć nowa torebkę na ten wyjazd, na konferencje. Kupił dwie.. Czerwone, wyobraź
sobie. Popatrz uważnie na mnie – patrzę - Czy to w ogóle pasuje. Czerwień ? Do mojej oliwkowej cery, właśnie ?

oglądam uważnie gładka. Tuż nad prawym kącikiem pobłyskujących ust znajduje ruchliwy pieprzyk. Małą fałdkę od uroczego
uśmiechania się, choćby do mnie. Chce powiedzieć , że każda dopatruje się oliwkowej, nie zdążę ...

... kurcze, Do Aśki miałam zajrzeć. Wysiadam - jeszcze się pochyla, migdałowo - A ty wpadnij do nas

i tak nie znając jej, znałem. W jej wersji należało jeszcze przed wyjściem, zamknąć dla mnie dłoń trzykrotnie w piąstkę ...




Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sławek dnia Nie 13:24, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
Post Nie 13:20, 07 Mar 2010
 Zobacz profil autora
assuchaj




Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

   

Mnie się w ogóle wydaje, ze ten kto wymyślił autobusy, miał w tym głębszy cel, nie tylko transport.
Oczywiście nigdy w życiu nie idzie nic przeczytać, bo to ktoś przez ramie zagląda,a to ktos szturcha, a to droga wyboista.
No ale ludzie wśród ludzi są inni, nie umiem zdefiniować, ale wlasnie tak jest. Dlatego ja nakladam słuchawki odwracam sie tylem i nie patrze juz na nikogo chyba ze jade 2 przystanki.

i jeszcze niektore rozmowy, ktorych wolalabym nie slyszec, albo juz są tak smieszne ze nie chce ich sluchac, bo ciezko emocje ukryc, a to niegrzeczne troche.

A więc: Tak ludzie są interesujący, albo zainteresowani bardziej. Ale ja nie lubie ich zabardzo, tak ogólnie


Post został pochwalony 0 razy
Post Nie 23:22, 16 Maj 2010
 Zobacz profil autora

Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Forum Jump:
Skocz do:  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa).
Obecny czas to Nie 3:53, 19 Maj 2024
  Wyświetl posty z ostatnich:      


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB: © 2001, 2002 phpBB Group
Template created by The Fathom
Based on template of Nick Mahon
Regulamin